> To co robię i co lubię: Quilling-jak zrobić podstawkę pod pisankę

poniedziałek, 24 lutego 2014

Quilling-jak zrobić podstawkę pod pisankę

Dzień dobry;)
Jestem chora.Dzisiaj już jest lepiej,ale przez dwa dni umierałam.Wyleżeć się nie dało,bo bolało wszystko,więc wybrałam ból tyłka i siedziałam przy biurku;)
Poskręcałam kilka paseczków i powstała podstawka pod pisankę,a właściwie pod jednokolorowe jajo.

Ponieważ lubię dzielić się tym co sama wymodzę,przygotowałam krótki kursik na podstawkę i na niezapominajki.
A oto moja podstawka.
Niestety mam wielki kłopot ze znalezieniem białych kartek,wszystkie które mam są po prostu szare .
Proszę tylko nie śmiejcie się z mojego jaja,które na szybko malowałam  do sesji zdjęciowej.
U mnie na pisanki jest jeszcze za wcześnie;)
Jeszcze jedna rada.Nie kupujcie aluminiowego zwijaka do quillingu,paskudnie brudzi palce.




Do zrobienia quillingu 3d przydają się wzorniki,najlepiej styropianowe,bo można wbijać szpilki i łatwiej jest łączyć elementy.
Jeśli jednak nie macie styropianowych kulek ani jajek,możecie skorzystać z innych wzorników,ale wtedy dobrze jest zrobić ożebrowanie z paseczków.Tak robiłam klatkę z ptaszkiem,na którą kurs znajdziecie tutaj.

Ja w takich pracach lubię cieniutkie paseczki.Nie mam ani 2 mm,ani 1mm więc musiałam pociąć sama.
Mój sposób na cięcie pasków pokazywałam przy okazji kursiku na altankę.

W tej pracy skorzystałam z połówki styropianowej kulki.
Dół półkuli owinęłam paskiem,nie przykleiłam  go oczywiście do wzornika.
Na pasek ponaklejałam kółeczka ścisłe.
Wprawdzie pozapisywałam sobie długości pasków i średnicę kółek,ale nie wiem czy warto je podawać,bo każdy będzie korzystał z innego rozmiaru wzornika.



Drugi rząd,to kółeczka luźne ,ściśnięte z obu stron i wygięte ku dołowi.
Przyklejamy je do elementów poprzedniego rzędu i do siebie nawzajem,ale nie do wzornika.


Teraz musicie sobie sami,najlepiej metodą prób i błędów,wybrać wielkość luźnego kółka,które przyklejamy w ten sposób.
Ja pokazuję Wam mój wzór,ale przecież quilling to kombinowanie i sami możecie wymyślać sobie kształty i układ elementów.


Jeśli mamy cienkie paski,to łatwiej dopasowują nam się do kształtu wzornika.
Do tego momentu pilnujmy,aby elementy przylegały do kuli.
Ja pomagałam sobie szpilkami.


Widzicie  dwie złączone łezki wciśnięte pomiędzy łezki poprzedniego rzędu.
Tutaj już ich nie dociskajmy do kuli,niech sobie tak sterczą.


Bierzemy styropianowe jajo i nabijamy na kulę.Nie miałam nic innego pod ręką,więc nadziałam je na drut:)
Moje jajo już jest troszkę zdezelowane;)


 Kolejne rzędy


Kolejny rząd.


I koniec.
Teraz posmarować całość przezroczystym klejem,to wzmocni całą pracę.
Chcę kupić lakier bezbarwny w sprayu,żeby to wszystko lepiej zabezpieczyć,ale szczerze powiedziawszy nie wiem jak się sprawdzi.


Czas na niezapominajki.
Maleńkie kółeczka zrobione z bardzo cienkich pasków.
Ściskamy z jednej strony.


Środek to krótki paseczek,lekko ponacinany nożyczkami.
Na pincecie widać malusieńki paseczuniek papieru,który przyklejamy pomiędzy płatkami.

Pączki to mniejsze łezki,ciut wyprofilowane za pomocą  szpilki.
Pamiętajmy,że wszystkie takie ,,wyciśnięte'' elementy smarujemy klejem.


Z zielonego paska robimy szypułkę,czyli kółeczko ścisłe,lekko wypchnięte.
Łezki sklejamy ze sobą i wkładamy do szypułki.


Do takich małych prac nie stosuję żadnych drucików.
Wystarczy pasek papieru owinąć na drucie,a potem jeszcze skręcić go w palcach i posmarować klejem.
Mamy łodyżkę,którą łatwo przykleić.




Krótkie kawałki przyklejamy do kwiatów.





Gotowe;)
Oczywiście jeśli macie jakieś pytania piszcie śmiało,postaram się pomóc;))

A teraz biegnę ogarnąć dom,bo po mojej dwudniowej chorobie troszkę się nazbierało;(
Oj dorosłe chłopaki...
Buziaki wielkie;))





















46 komentarzy:

  1. Ale precyzyjna robota. Świetnie Ci to wyszło. Gratuluję i życzę powrotu do zdrowai!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku jakie cudo! Pięknie się prezentuje. Misterna praca. Kurs bardzo przejrzysty ale mi by było potrzeba jeszcze dorzucić do niego wiaderko cierpliwości i precyzji, bo w moim przypadku krzywulce by wyszły, w dodatku pewnie całe upaprane klejem ;)
    Dużo zdrówka życzę, obyś czuła się tylko lepiej! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczna ta podstaweczka.!! Gratuluje cierpliwosci. Kiedas tez robilam podobne rzeczy, teraz brak mi czasu. Pozdrawiam serdecznie :):)

    www.elisabeth-brzeski.blodspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ilonko podstaweczka śliczna:)
    Pozdrawiam i zapraszam do wzięcia udziału w moim candy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. des arrangements toujours charmants, merci pour les explications

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękności Ilonko piękności ja nie mam takiej cierpliwości buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  7. oj do tak pięknej gałązki wystarczy w zupełności białe jajko, śliczna i podstawka również, ja tylko mogę podziwiać bo to nie dla mnie....Ilonka bardzo Ci dziękuję za miłe słowa, a co do róż - tych cukierkowych nie robię dużo, chyba dla urozmaicenia bukietu....właśnie dlatego że nie wyglądają tak naturalnie, są ładne ale....trzymaj się i dużo zdrówka

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniała podstaweczka pod jajeczko.

    OdpowiedzUsuń
  9. uroczo-wiosenna ;) śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie przestaniesz mnie zachwycać tymi qullingowymi cudami. Prawdziwe cudawianki :-) Jak zwykle precyzyjnie, pięknie i doskonale! Niezapominajki są przecudne i jakie micro!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ilonko zawsze jestem pod wielkim wrażeniem twoich quilingowych prac. Ja kiedyś próbowałam ( nawet z twojego kursiku korzystałam) no ale nic z tego nie wyszło. Podstawek pod jajo Prześliczny!!!
    Pozdrawiam Emila
    ps. szybkiego powrotu do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię niezapominajki więc totalnie mnie zauroczyły w tej pracy ;-))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ilonko, nie mogę wyjść z podziwu dla Twych rączek i pomysłów i oczywiście wykonania. Przecudne rzeczy powstają! Kursiki bardzo przejrzyste....ale nie mam cierpliwości:) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudny podstawek. Świetny pomysł by zrobić większy jako ozdoba wielkanocnego stołu. Niezapominajki są świetne, ostatnio robiłam podobne gałązki forsycji do wiosennego świecznika. Może kiedyś wykorzystam niezapominajki :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześliczny jest ten stojaczek! Kursik bardzo czytelny. Jesteś bardzo zdolną osóbką! Myślę jednak, że powinnaś poleżeć, dwa dni to trochę mało. Życzę Ci Ilonko szybkiego powrotu do zdrowia i serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Efekt jest powalający a kursik jest super napewno nie omieszkam z niego skorzystać jak wytrzepie z siebie lenia. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdrówka :) a podstawka i jajo cudnie wykonane, wiem ile to kosztuje cierpliwości bo nie podołałam quillingowi :) gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  18. Twoje qullingowe prace zawsze mnie zadziwiają i wzbudzają podziw dla Twojej cierpliwości :) mistrzostwo :) pozdrawiam i dużo zdrówka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Prześlicznie to wygląda, koronkowa robota i te niezapominajki jak żywe :)
    Pozdrawiam cieplutko, zdrowiej szybciutko :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ta podstawka jest rewelacyjna! Uwielbiam niezapominajki :) Dziękuję za kurs :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Ależ to delikatna i koronkowa robota , kwiatuszki są urocze a stojaczek super . A do zabezpieczenie prac polecam bezbarwny lakier akrylowy z Vidaronu. Maluje nim koszyki z wikliny ale kiedyś również malowałam pisanki quillingowe , błyszczą się ślicznie i utwardzają na kamień.

    OdpowiedzUsuń
  22. Kolejne cudeńka z kursikiem !!!
    Wspaniale opisałaś cały kursik.
    A kwiatuszki są cudowne !!!
    Dziękuję !!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Efekt końcowy wygląda świetnie :) Podziwiam za cierpliwość ja bym chyba nie dała rady tyle takich samych kółeczek zwijać.

    OdpowiedzUsuń
  24. Cóż za piękne szaleństwo :) Super kursik.

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepiekne malenstwo , koronkowa praca :) To biale jajko swietnie pasuje . Lakier chyba zmieni kolor bialego papieru , tez bym chciala sie dowiedziec jaki lakier nie zazolci pracy . W spraju lakier uzywalam do papieru , pod swiatlo bylo widac jakby szron , takie stojace wloski male papierowe ale ja na innym papierze stosowalam lakier . Pozdrawiam i zycze zdrowka :)))

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękna, piękna, piękna.... może kiedyś się skuszę, choć przyznam uczciwie, że nigdy nie próbowałam:)
    Zdrówka życzę:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak na umierającą, to piękne cudeńko zmajstrowałaś :) Na pewno nie skuszę się na taki stojaczek z jednego powodu / do moich pisanek kompletnie nie pasuje, haha. A tak na poważnie, to brak niebieskich pasków na niezapominjki :) Aj, marudzę dzisiaj. Busssiaki

    OdpowiedzUsuń
  28. i Ciebie biedną zmogło :( życzę szybkiego powrotu do zdrowia i dziękuję za kolejny super kursik. Podstawka jest piękna. pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  29. Ilonka, jak ja Ci zazdroszczę takich śliczności!! wiem mogę sama sobie zrobić ale ja nie mam cierpca do takich maleństw:(
    Wyleż się dobrze, bo diabelstwo lubi wracać:) dużo zdrówka,Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudo, cudo, ale kwiatki muszę zrobić .
    Znalazłam fajny tutorial na kwiatka , zobacz i ew. dodaj na bloga
    buziaczki ogromne
    http://quillingmesoftlee.blogspot.com/2014/02/punch-craft-jewellery-base-tutorial.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+blogspot%2FZXNeB+%28Quilling+Me+Softly%29

    OdpowiedzUsuń
  31. Ilonko, te Twoje zawijaski - super! Pożycz troszkę cierpliwości do robienia takich dłubanek jak quilling czy haft. Nie wiem co we mnie siedzi, ale jak zabieram się za zwijanie tych paseczków to po trzech elementach rzucam wszystkim. Cudeńko! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Niezapominajki no no no !!!!
    Ty wiesz ,że ja mam wolne od kompa i świata blogowego,ale do Ciebie musiałam zajrzeć i nadrobić zaległości.
    Świetny kursik Ilonko,przepiękna podstawka powstała i do tego z moimi ulubionymi kwiatuszkami.Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Piękne, ja sie właśnie zabieram do wielkanocnego kręcenia i podglądam Twoje dzieła..co do kleju w sprayu to ja stosowałam i szczerze odradzam..chyba że znajdziesz coś naprawdę porządnego..ja miałam akrylowy bezbarwny i po zastosowaniu moje wszystkie bielusieńkie gwiazdki zrobiły się żółto-szare, sztywności wcale nie nabrały i było mnóstwo zacieków we wszelkich zawijasach..mimo że pryskałam z dużej odległości.....pozdrawiam i dziękuję za inspirację...ankice

    OdpowiedzUsuń
  34. Ilonko,Twoje quillingowe prace cały czas mnie zachwycają.Są piękne,ale na pewno bardzo czasochłonne i to mnie trochę zraża ,bo chyba nie mam tyle cierpliwości.Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  35. strasznie mi sie podobają te kwiatuszki niebieskie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękna i efektowna ta podstaweczka:) I te kwiatuszki pięknie się komponują:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Przepiękna, kolorowa podstawka , wspaniały kursik .Podziwiam, pozdrawiam i zapraszam
    elizaart-handmade.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  38. ojejku :O nie wiedzialam ze w ogole mozna zrobic recznie takie rzeczy :D PODZIWIAM :)

    OdpowiedzUsuń
  39. podstawka cudowna:)) podziwiam za cierpliwość:)) a kurs świetny, koniecznie spróbuje choć wiem że takiego cuda nie stworze hhee

    OdpowiedzUsuń
  40. Niesamowite ;-)kurs rewelacja,ale efekt końcowy zadziwiający,ach jak ja lubię tu zaglądać-przy okazji dziękuje za odwiedziny i komentarz ;-*

    OdpowiedzUsuń
  41. pięknie! moje quillingowe jajka:
    http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=14209900

    OdpowiedzUsuń
  42. ....piękna robota,ośmieliłam sie skorzystac z opisu i zrobiłam jako początkująca.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo,które tutaj zostawiacie;)